piątek, 23 października 2015

Artystycznie w Janowicach

Trwają jesienne zajęcia artystyczne w świetlicach wiejskich gminy Samborzec. Oto kilka odsłon zajeć plastycznych w Janowicach, które odbywaja się w świetlicy wiejskiej w każdy czwartek od godz. 16.00.

Posted by Stowarzyszenie Przyjaciół Janowic on 23 październik 2015

czwartek, 22 października 2015

1 listopada - wiersz


 autorka - Wioleta Nowakowska


Z jesienną aurą nadchodzi raz w roku pewien listopadowy dzień,
gdy jest mi przykro i spływa z moich oczu miliony łez.
Udając się na cmentarz odwiedzam groby zmarłych oraz ich mogiły,
oddaję im cześć, wspominam, pragnę aby bliskie mi osoby na ziemię wróciły.
To szczególny czas w którym składam hołd tym, którzy na wieki odeszli,
opuścili nas, zostawili, rozstali się z rodzinami i na drugą lepszą stronę przeszli.
Zastanawiam się dlaczego żaden zmarły nie daje najmniejszego znaku
o sobie,
pozostają tylko sny, rozmyślania i nieustanny stan w silnej- głębokiej żałobie.
Ziemski czas leczy rany, przynosi ukojenie i nieuchronnie niestety płynie,
lecz ból, tęsknota po stracie bliskich wiem ,że już nigdy nie przeminie.
Zadaję sobie takie pytanie czemu człowiek umiera i przestaje żyć,
zostawia wszystko na ziemskim padole, znika i nie mówi już nic.
Brakuje na co dzień tych osób, które swą podróż na tym świecie ukończyły,
indywidualnie na własny niepowtarzalny sposób życie przeżyły.
Sądzę, iż nie żadne wartości materialne przynoszą ludziom szczęście,
tylko bliskość innych osób, szkoda, że nic nie trwa wiecznie.
Pragnęłabym pogodzić się z takim stanem, że taki los - musi okrutnym być,
niestety moje serce nie jest z kamienia, śmierć sprawia, iż znika z bliskimi nić.
Wierzę w to, iż nadejdzie moment, że kiedyś znowu się spotkamy,
usłyszę ich słowa, poczuje dotyk- może to sprawi, że znikną z serca bolesne rany.
Żadne słowa nie przynoszą ulgi po odejściu kogoś ukochanego,
ani czas, beztroskie chwile, nawet inny człowiek nie zmienią już tego.
Przecież taka druga osoba jako istota już się nie powtórzy,
każdy z nas jest niepowtarzalny, posiada jedno życie, które się nie dłuży.
Przelewam swoje myśli na papier, lecz nie przychodzi żadne ukojenie,
spotkanie z bliskimi , którzy zmarli to moje wielkie marzenie.
Chciałabym poczuć taką niepowtarzalną i jedyną z nimi więź,
w końcu to tylko życie i jego bardzo smutna część.
Kocham , chociaż was tu nie ma, nie spotkamy w tym życiu się,
czuwajcie nade mną, ja o ponownym spotkaniu z wami marzę i śnię.
Bowiem to, że jestem dobrym człowiekiem wam zawdzięczam,
nigdy was nie zapomnę, pamiętając tym wam się odwdzięczam.
W mojej duszy jest nieustanny smutek i żal uwierzcie mi,
to negatywne uczucie zostanie do końca moich dni.
Nie przestanę was kochać, dziękuje wam za wszystko,
za waszą miłość, opiekę, troskę, za to, że byliście blisko.